niedziela, 22 lipca 2018

Powrót, jak wysłać narty samolotem za darmo

Coming home, and how to send skis by plane for free, english version below
Ostatni dzień był okropny. Zamiast pójść na bazar to cały dzień zajmowałem się lotem, a dokładnie próbą stwierdzenia czy bez wizy przesiądę się w Moskwie czy też nie. Ze zwiedzania zwiedziłem tylko fryzjera.

Po 20 telefonach do Ural Airlines, mailach do Belavi, Szymona rozmów z LOTem przej facebooka, bo infolinia nie działa ustalił się dość dynamicznie plan działania.

Do godziny 19 byłem przekonany, że polecę przez Białoruś, ale kupiłem jedzenie na zapas, gdyby mi przyszło kiblować w Moskwie. Nagle, wieczorem wszystko się wyjaśnia, na raz. Rosja, Białoruś i Kazachstan są w uni celnej, i wszystkie ich loty są traktowane jako krajowe. Pan z Ural Airlines, po zapewnieniach, że dzwonił na lotnisko i wszystko jest załatwione, mogę lecieć, w ostatniej chwili zmienia front i mówi wprost, żebym kupił szybko jakiś normalny bilet bo tamtym nie polecę.

Kupuję bilet na LOT za 900, mam dostać zwrot za Belavię, ale raczej dopłacę do tego interesu. Co więcej, narty jeszcze 200, ale nie można ich kupić online na mniej niż dobę przed lotem - jakoś opłacę na lotnisku.
Mam tylko 1,5 godziny na przesiadkę (godzinę i 5 minut od lądowania do zamknięcia bramek, ale Krzysiek mówi, że jak się nie spóźni samolot to bez problemu zdążę).
Budzik na 2.30, taxi na 2.45. Ostatecznie pod przewodnictwem Arsana poznaję kirgiskiego youtuba. Docieram na lotnisko, idę nadać bagaż. Lot opóźniony godzinę... Może nadrobi.

Mimo, że mam dwa bilety, i mówili mi, że bagaż będę musiał odebrać i nadać w Moskwie, olałem to. Najwyżej bagaż doleci później. Proszę jednak obsługę Urala na lotnisku, żeby nadali bagaż od razu do Warszawy.
Oni na to, że się nie da tak, i że nie mogę w ogóle lecieć, bo bez wizy nie będę mógł odebrać bagażu. Ostatecznie gdzieś dzwonią i bagaż ma naklejki FRU>DME>WAW. Pierwszy sukces, o bagaż jestem już spokojny. Tylko, że DME>WAW (lotem) jest nieopłacony...

Godzina 5.50: z planową obsuwą 55 minut wylatujemy. W Moskwie, z autobusu, który wiózł nas po płycie wychodzę 7,18. Boarding na LOT do 7.30. Biegnę do transferr office, pani dzwoni na bramki, żeby czekali, daje mi karty pokładowe, mówi, że jeden bagaż zostanie bo jest nieopłacony. Nieważne, lecimy tutaj! 7.28 jestem na bramkach, wchodzę do samolotu, pani mówi "Dzień dobry". Po polsku! O tak, bardzo dobry. Teraz mentalnie wyniszczony, ale już spokojny rozsiadam się w samolocie polskich linii lotniczych LOT. Byle dalej od Rosji.

Ląduję w Warszawie, żaden bagaż nie doleciał. Pewnie nie zdążyli. Zgłaszam na zagubionych. Jeszcze ostatni telefon do Urala, żeby odwołać Belavię i dostać zwrot. Odsyłają mnie do Belavi, to ich bilet, oni nic nie mogą. Pani z Belavii na lotnisku mówi, że jak chce zwrot to musi to zrobić jednak Ural. Kolejny telefon do Urala, teraz już mogą zrobić zwrot, ale mówią, że lot o 11 a jest 11. Ja mówię, że lot dopiero 11.10 odlatuje, ale nie wiem czy tak jest, wydaję mi się że tak. Pan odwołuje lot. Jeśli chce rekompensatę, za to, że musiałem kupić nowy bilet (wyrównanie), muszę wysłać pocztą zgłoszenie do ich siedziby w Jekaterynburgu...

Kolejnego dnia pan z lotniska przynosi mi oba bagaże. Ostatecznie za bagaż sportowy w LOT płacę tylko zszarganymi nerwami.

To już koniec historii. Dziękuję wszystkim, którzy razem ze mną przeżywali tą podróż czytając bloga.
Podziękowania też dla Szymona, Dagmary, Michała Ję. i Asi za pożyczony sprzęt.
Dla Ziętka za bycie pogodynką (starą Nokię z polską kartą, która czasem wypluła smsa zaczynającego się od "Pogoda na xx.07 zasadniczo bez większych zmian", nazywaliśmy "Ziętek").
Dla Szymona za pomoc z organizacją mojej ekstradycji z Moskwy.
Dla Krzyśka, za partnerstwo, stworzenie alternatywnego podejścia do zdobywania szczytów oraz najważniejsze: przetarcie szlaku Moskwa-Polska :)

English >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>

Te last day in Bishkek was terrible. Instead of wandering at the bazaar I spent it on taking care of my flight. Precisely, on determining if I need a Russian visa to change flights in Moscow. Instead of sightseeing I went to have a haircut.

After 20 calls to Ural Airlines, emails to Belavia ( Belarusian airlines), Szymon's chats with LOT ( polish Airlines) on Facebook, the plan of action was determined rather dynamically.

Till 7 PM I was certain ( I believed) that I can take a Bishkek-Moscow-Minsk-Warsaw flight, for which I had my tickets. I bought some food in case I would have to spend a longer time in Moscow. Suddenly on the evening everything become clear at the same time. International flights between Russia, Belarus and Kazachstan are treated as domestic because of some economical union. Guy from Ural Airlines call center changed his opinion completely and admit that I do need a visa to take my flight, so he advised to buy another ticket.

So I bought a direct flight Moscow-Warsaw by LOT polish Airlines for 200 euro. I will get the refund for belavia flight. Also, I need to pay 50 euro for skis, somehow at the airport.

For this transfer I will have only one and half hour, 1 hour till gate closing, but Chris said it's doable.

2.30 AM alarm, 2.45 AM taxi. Finally I can't sleep and we explore Kyrgyz YouTube with Arsan. At the airport I did out that my flight is delayed by one hour... Maybe they will manage to catch up little bit.

Although I have two separate tickets I kept neglecting what they told me about the baggage: that I will have to pick it up and drop again in Moscow. In the worst case the bags will fly with another flight. Finally I managed to convince crew at bag drop in Bishkek to put Warsaw labels on the bags at the initial airport.

They said it's impossible, and that I can't go at all, because I do not have a visa which is necessary to take and send the baggage in Moscow. But in the end of the day everything was possible and I didn't have to worry about the bags anymore. However, skis in Moscow Warsaw flight are not paid, will see.

5.50 AM, with planned 1 hour delay, I leave Bishkek. In Moscow I leave the airport bus at 7.18. boarding till 7.30. I run to transfer office to get the boarding passes. The lady calls the gate too inform that I'm still there. She says that one bag will be left, because it's not paid, and give me the boarding passes. Done!

Then I run through security control and to the gates. 7.28 I entered a polish plane. Success! I just want to be out of Russia.

Finally I landed in Warsaw, but both bags did not. Probably that was not enough time to transfer them between planes. I made an inquire in lost and found office. Then I call Ural Airlines, as I believe for the last time in my life, to cancel Belavia flights and get the refund. They inform me, that I should call Belavia, because there's nothing they can do with tickets for flights from another companies. I visit Belavia office at the airport, they suggest to call Ural, because there's nothing they can do. I call Ural Airlines, they say that it's already 11 o'clock and the plane goes at 11. I say that the plane goes of at 11.10. They cancel the flight.

Also I get a refund for buying LOT ticket, I only have to send an official claim to Jekaterynburg by post.

On the next day both bags are delivered to my flat. For the ski transportation I paid only with the stress, they did not want any money.

So, that's the end of this story. Hope you were not bored. The english version appeared late, but I will keep on posting in english in future.
Thanks for reading!

Biszkek - bag drop, 3 w nocy

Już zadowolony w samolocie LOTu

A i bagaż się znalazł

2 komentarze:

  1. Ciesze się, że jesteś z powrotem
    .
    .
    .
    mój namiocie i kuchenko :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Trochę późno, ale: bardzo fajnie opisywałeś wyprawę. Z niecierpliwością oczekiwałem na kolejne wpisy. Zastanawiając się kiedyś, jak tam Wam idzie, zdałem sobie sprawę, że bardziej Wam kibicuję i czekam na informacje niż jak była Zimowa Wyprawa na K2 :D

    Masz/macie duże szanse na wygraną na Pilsku ;) (ale to już było wiadomo przed wylotem, przy przejściach przedpodróżnych...)

    I cieszę się, że mogłem odrobinę pomóc :)

    OdpowiedzUsuń